sobota, 12 lutego 2011

Przed feriami

Dziś kolej na płytę Adele!




By przybliżyć Wam jej postać i płytę zerknijcie na ten post.




Oprócz tego wszystkim fanom dobrej muzyki polecam serię Legendy Muzyki.  To unikatowy materiał filmowy o najlepszych zespołach i artystach XX wieku + książeczka.
Do nabycia w kioskach, empikach a także na stronie Rzeczpospolitej.  Na liście artystów znaleźli się m.in John Lennon, Led Zeppelin, The Rolling Stones, Bob Marley, Genesis, U2, AC/DC, Prince (którego mam), Michael Jackson, Dawid Bowie, Jimi Hendrix, Elton John, The Beatles.
Koniecznie odwiedźcie fanpage'a na facebooku




Teraz przejdźmy do kin; tydzień temu byłam na porywającym filmie Ajami. Film jest nominowany do Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny.




"Ajami to pierwszy film fabularny, nakręcony wspólnie przez Palestyńczyka i Żyda. Być może dlatego w tak wnikliwy i obiektywny sposób pokazuje wspólną przestrzeń funkcjonowania palestyńskiej i izraelskiej społeczności. Film powstawał przez 7 lat, a jego bazą były parateatralne warsztaty, organizowane i prowadzone przez obu reżyserów filmu. W Ajami grają więc amatorzy, którzy tworzyli rolę improwizując przed kamerą bez scenariusza.
Ajami odzwierciedla dwa punkty widzenia konfliktu palestyńskiej i izraelskiej kultury, podkreśla jego absurdalne perspektywy, a także związaną z nim agresję. Pomimo odmiennego pochodzenia i społeczno-politycznych korzeni, obu reżyserów filmu łączy jednak podobna skala wrażliwości, a także taka sama pasja kina. Świadomi, jak pełne przemocy jest życie w Ajami – największej arabskiej dzielnicy Jaffy, starają się oni wiernie oddać jej realia w filmie."





Film porywający, bardzo polecam! :)




A dziś miałam okazję zobaczyć film 'Jak zostać królem', który otrzymał 12 nominacji do Oscara i 7 nominacji do Złotych Globów.





"Fascynująca opowieść o człowieku, który uratował królestwo i  w przełomowym momencie historii mężnie poprowadził Anglików w walce przeciwko najeźdźcy. Po szokującej abdykacji Edwarda VIII książę Albert musi, mimo wielkich oporów, zasiąść na tronie Anglii jako Jerzy VI. Ogromną przeszkodą w wypełnianiu monarszych obowiązków jest dla niego... problem z wysławianiem się. Jedyną osobą, która może pomóc Jerzemu w odnalezieniu własnego głosu i stawieniu czoła groźbie inwazji hitlerowskiej, okazuje się australijski specjalista o wielce nieortodoksyjnych metodach pracy nad wymową. Wkrótce rodzi się przyjaźń, która odmieni życie dwóch niezwykłych ludzi i zadecyduje o losach największej z wojen."
Film bardzo 'sympatyczny' i ciekawy, momentami zabawny. Również warto zobaczyć, aczkolwiek nie spodziewajcie się 'fajerwerków'. :)


Mazowieckiemu życzę miłych ferii!


Betty





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz